Nowozelandzkie stopy procentowe znajdują się obecnie w zakresie neutralnym 2,5%–3,5%, a przyszłe ruchy będą zależeć od ewolucji gospodarki, ponieważ dotychczasowe obniżki stóp nie w pełni się jeszcze przejawiają - powiedziała Karen Silk, zastępca gubernatora banku centralnego, w wywiadzie dla agencji Reuters.
Zauważyła, że niepewność w handlu globalnym pozostaje wysoka, ale oczekuje się, że gospodarka się odbierze, wspierana przez wcześniejsze luzowanie, które może zrównoważyć pewne ryzyka.
Rezerwowy Bank Nowej Zelandii (RBNZ) obniżył stopy o 25 punktów bazowych do poziomu 3,25% podczas swojego spotkania w maju, sygnalizując, że cykl luzowania może zbliżać się do końca po obniżkach o 225 punktów bazowych od sierpnia.
Silk wyjaśniła, że dalsze cięcia nie są pilne z powodu opóźnionych skutków polityki i silnych eksportów surowców.
„Ścieżka stóp procentowych wskazuje również, że to, co zrobimy, będzie zależne od danych” - powiedziała.
W odniesieniu do decyzji dotyczących ceł USA, Silk dodała: „Nie ma pewności, gdzie te sprawy się zakończą...
ale mamy zwiększone niepewności”.